W przestrzeń
Trzeci zmysł pojawia się na podstawie doświadczeń i jest przebudowaniem swojej podświadomości, która nie tkwi pamięci obecnej lecz jest budową przyszłości jak nastąpi ale można jej zapobiec. Można się jej przeciwstawić. Metody nie ma – zmysł, umysł, świadomość i intuicja w połączeniu są obrazem, który mało kto potrafi wyczytać. Dopiero po latach, po śmierci to jest doceniane. Trzeci zmysł to nie IQ ale norma ponad standardy jakich nawet jeszcze nie określono. To matematyka jeszcze nienauczana w szkołach i języki ponad wszystkie znane. Nie zna się ludzi co dają taki wysiłek emocjonalny i psychiczny a jednocześnie zachowują obecność wśród innych w społeczeństwie. Wykorzystywanie mózgu w realizowanie wszystkiego jest sztuką a nie grzechem. Lecz to nie jest trzeci zmysł. Tamten jest wyłonioną podświadomością i w przestworzach gwiazd wędrówką. Przejście wstecz powoduje dojście do góry. To dwie strony tylko. Jest trzecia również a czwarta nie została jeszcze poznana przez naukowców. To właśnie trzeci zmysł...
Wtedy nagle zrozumiałem jak ciężko jest ciągle chodzić i patrzyć tylko na drzewa, obdarowując tylko innym. Zawsze obok. Głębokie uczucia to nie wszystko. Podobnie jak pieniądz. Wstecz będące barwy i na iście biegnące płoty, aż w górę po schodach.
Wtedy nagle zrozumiałem jak ciężko jest ciągle chodzić i patrzyć tylko na drzewa, obdarowując tylko innym. Zawsze obok. Głębokie uczucia to nie wszystko. Podobnie jak pieniądz. Wstecz będące barwy i na iście biegnące płoty, aż w górę po schodach.
Komentarze
Prześlij komentarz